C G F G C. Znowu w życiu mi nie wyszło, znowu będę sam. C G F C. Znów spóźniłem się na pociąg i odjechał już. C G F G C. Tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi. C G F C. Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną, C G F G C.
Z latem się złotym właśnie pożegnałem. We wtorek w schronisku po sezonie. W doliny wczoraj zszedł ostatni gość. Za oknem plucha, kubek parzy w dłonie. I tej herbaty, i tych gór mam dość. Szaruga niebo powoli zasnuwa. Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści. Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam. Może w schronisku spotkam
Tekst i Chwyty Piosenki: Dzień Świętego Jerzego. Wśród ciszy nocnej i mroku ciemnym h fis. Zaświecił jasny płomyk ogniska e A D fis. Usiadła grupka harcerzy w kręgu Patrząc, jak watra ogniami błyska. A działo się to w noc kwietniową h fis. Po dniu Świętego Jerzego e A D fis. Co jest patronem wszystkich skautów h.
Komendancie, wodzu nasz. a E a. Nikt ci nie dał złocistych odznaczeń, Taki szary harcerski masz strój, Lecz bez oznak, bez szlif i odznaczeń. Tyś nam wodzem na życia bój. Będą kiedyś te iskry zaklęte, Co tak jasno dziś złocą twą twarz. Opowiadać o tobie legendę. Komendancie, wodzu nasz.
. Tekst piosenki: We wtorek w schronisku Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Złotym kobiercem wymoszczone góryJesień w doliny przyszła dziś nad ranemBuki czerwienią zabarwiły chmuryZ latem się złotym właśnie pożegnałemWe wtorek w schronisku po sezonieW doliny wczoraj zszedł ostatni gośćZa oknem plucha, kubek parzy w dłonieI tej herbaty i tych gór mam dośćWe wtorek w schronisku po sezonieW doliny wczoraj zszedł ostatni gośćZa oknem plucha, kubek parzy w dłonieI tej herbaty i tych gór mam dośćSzaruga niebo powoli zasnuwaWiatr już gałęzie pootrząsał z liściPod wiatr pod górę znowu sam zasuwamMoże w schronisku spotkam kogoś z bliskichWe wtorek w schronisku po sezonieW doliny wczoraj zszedł ostatni gośćZa oknem plucha, kubek parzy w dłonieI tej herbaty i tych gór mam dośćWe wtorek w schronisku po sezonieW doliny wczoraj zszedł ostatni gośćZa oknem plucha, kubek parzy w dłonieI tej herbaty i tych gór mam dośćLudzie tak wiele spraw muszą załatwiaćA czas płynie wolno - panta rheiDo siebie już nie umiem trafićKochać to więcej z siebie dać czy mniej?We wtorek w schronisku po sezonieW doliny wczoraj zszedł ostatni gośćZa oknem plucha, kubek parzy w dłonieI tej herbaty i tych gór mam dość Brak tłumaczenia! Pobierz PDF Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Wołosatki - harcerski zespół wokalno-instrumentalny - powstał w 1974 roku. Prezentuje i popularyzuje walory turystyczne kraju, a zwłaszcza Bieszczadów. Zespół wpisuje się swoją twórczością i akustycznym brzmieniem w nurt piosenki turystycznej i poezji śpiewanej. Grupa prezentuje przeważnie utwory własne, kultywując ideę śpiewania wielogłosowego, łącząc jednocześnie tradycję ze współczesnymi kierunkami muzyki. Muzycznie poruszamy się w stylistyce ballady, bossanowy, bluesa, reggae, country, rock`n rolla. Read more on Słowa: brak danych Muzyka: brak danych Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki WOŁOSATKI (5) 1 2 3 4 5 0 komentarzy Brak komentarzy
Tekst piosenki: Złotym kobiercem wymoszczone góry Jesień w doliny zeszła dziś nad ranem Buki czerwienia zabarwiły chmury Z latem się złotym właśnie pożegnałem Ref: We wtorek w schronisku po sezonie W doliny wczoraj zszedł ostatni gość Za oknem plucha kubek parzy w dłonie I tej herbaty, i tych gór mam dość Szaruga niebo powoli zasnuwa Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści Pod wiatr pod górę znowu sam zasuwam może w schronisku spotkam kogoś z bliskich Ref: We wtorek w schronisku po sezonie W doliny wczoraj zszedł ostatni gość Za oknem plucha kubek parzy w dłonie I tej herbaty, i tych gór mam dość Ludzie tak wiele spraw muszę załatwić A czas płynie wolno panta rhei Do siebie tylko już nie umiem trafić kochać to więcej z siebie dać czy mniej Ref: We wtorek w schronisku po sezonie W doliny wczoraj zszedł ostatni gość Za oknem plucha kubek parzy w dłonie I tej herbaty, i tych gór mam dość Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Najlepsze piosenki weselne. Znajdziesz tu teksty piosenek disco polo, biesiadnych, tradycyjnych oraz innych. Tylko 3 kroki dzielą cię od stworzenia niepowtarzalnego śpiewnika: - Zaloguj się - Dodaj wybrane piosenki do śpiewnika - Wydrukuj i przekaż gościom na weselu Super zabawa na weselu gwarantowana. Możesz również zamówić gotowy śpiewnik - 8 gotowych wzorów okładek Wyszukaj piosenki Po sezonie - tekst piosenki kobiercem wymoszczone góry C F C Jesień w doliny przyszła dziś nad ranem e F d G Buki czerwienią zabarwiły chmury C F e7 a Z latem się złotym właśnie pożegnałem... F G C/G REF: We wtorek w schronisku po sezonie C F G C W doliny wczoraj zszedł ostatni gość... a D G Za oknem plucha, kubek parzy w dłonie C F e7 a I tej herbaty i tych gór mam dość... F G C/G niebo powoli zasnuwa, C F C Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści. e F d G Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam C F e7 a Może w schronisku spotkam kogoś z bliskich F G C/G Pobrano z tak wiele spraw muszą załatwić C F C A czas płynie wolno panta rhei... e F d G Do siebie tylko już nie umiem trafić C F e7 a Kochać, to więcej z siebie dać, czy mniej... F G C/G Komentarze Podobne piosenki Wróć do mnie Zamknij świat na klucz wróć do mnie Żal za siebie rzuć wróć do mnie Bo ja wc ... Ściernisko Pole, pole, łyse pole, ale mam już plan Pomalutku, bez pośpiechu, wszystko zrob ... Przyśpiewki 12 Siedzi dziadek na wierbinie kiwo rynkom ku dziewcynie Naści dziadek kromke chly ... Reklama: Wszelkie prawa do tekstów piosenek umieszczonych na stronach portalu przysługują ich autorom. Są one umieszczone w celach edukacyjnych oraz służą wyłącznie do użytku prywatnego. Jeśli autor nie życzy sobie publikacji utworu prosimy o kontakt, a tekst zostanie usunięty.
Tekst piosenki: Złotym kobiercem wymoszczone góry, jesień w doliny przyszła dziś nad ranem. Buki czerwienią zabarwiły chmury, z latem się złotym właśnie pożegnałem. We wtorek w schronisku po sezonie w doliny wczoraj zszedł ostatni gość. Za oknem plucha, kubek parzy dłonie i tej herbaty i tych gór mam dość. Szaruga niebo powoli zasnuwa Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści. Pod wiatr pod górę znowu sam zasuwam, może w schronisku spotkam kogoś z bliskich. We wtorek w schronisku... Ludzie tak wiele spraw muszą załatwić, a czas sobie płynie wolno panta rhei. Do siebie tylko już nie umiem trafić, kochać, to więcej siebie dać, czy mniej. We wtorek w schronisku...
we wtorek w schronisku tekst